Cóż to znowu odkryłem pytacie. ano jest o czym pisać. Zespół odkryty jakieś 8 lat temu. pracuję w miejscu gdzie również można kupić muzykę, jestem przecież fanem dobrej muzy. Kiedyś przypadkiem ujrzałem ciekawą okładkę na półce z przecenami. Otworzyłem z ciekawości i puściłem ją na głośniki sklepowe. Ta różnorodność to także różnor.

Podróże małe i duże czyli te miejsca magiczne. Wtorek, 18 sierpnia 2015. Póki jestem w tak zwanym cugu pisania to piszę, później może nie być czasu. a wiem jak to później boli zabrać się do czegoś. Więc co do dzieła, gotowi? Na razie w miarę spokojnie. Sceny żywcem wzięte z jakiegoś filmu. Bliższe poznanie się z formacjami skalnymi. Tak to zamek w Spisskym Stiavniku.

Moja Pink Floydowa Lista cz. A jaki jest Wasz wybór z tej płyty? Niezaprzecz.