Powoli zbliżyłam się do podejrzanego. niemowlaka? Tak, w nosidełku przede mną leżał śliczny bobas i szeroko uśmiechał się do mnie. Nie tracąc czasu kucnęłam przy maluchu. Do rączki miał przywiązaną kopertę. Sięgnęłam po nią i nie spuszczając wzroku z malca zaczęłam ją czytać. Podczas powrotu do domu zastanawiałam się co ja teraz zrobię, czy zaopiekować się dzieckiem, czy może przekazać je do placówki ado.

8211; wykrzykiwała Spence wykonując dziwny taniec radości podczas gdy wracałyśmy do domu, prostu z zakończenia roku szkolnego. 8211; odpowiedziałam jej z udawanym entuzjazmem. Nigdy nie byłam zapaloną fanką tego okresu, może dlatego, że praktycznie całe dwa miesiące nudziłam się, wychodząc od czasu do czasu z moją przyjaciółką. Abbs, te wakacje będą cuuuudowne! Już nie mogę się doczekać! Będę spędzać z Tonym cały czas! A to za co? Za nic, zupełnie za nic! A, przepraszam, zamyślił.

Nie ciałem lecz duszą, bo niedługo już mnie tu nie będzie. Rozdział 25- Wygląda na to, że zaczynam wariować. Spytała nadal na mnie nie patrząc. - przerwała mi i spojrzałem jej w oczy, które bacznie przyglądały się mojej twarzy. - Co ci się stało? Musnęła opuszkami palców mój policzek co niestety i tak zabolało. Musiałem wymyślić coś na biegu, żeby nie oczerniać Nathana.

Niedziela, stycznia 13, 2013.

Piątek, 24 maja 2013. Tak Już myślałam, że nie przyjdziesz. Nie zostawiłbym mojej ślicznej podopiecznej. Podszedł i pocałował mnie w policzek. Będę zazdrosny! Hahaha, przestań kłamać. - śmiałam się na całego. Po chwili zorientowałam się co powiedział Zayn. Dlaczego masz być zazdrosny o mnie? A nic, nic. - odpowiedział tajemniczo i chwycił mnie za rękę.