Sunagakure, dwa lata po zakończeniu Czwartej Wielkiej Wojny Shinobi. Środa, 12 sierpnia 2015. Wyszła z domu przed wschodem słońca i w ramach rozgrzewki dotarła do pól treningowych biegiem. Nie spodziewała się nikogo zastać tak wcześnie rano w niedzielę. Jednak już z oddali dostrzegła dwie postaci.

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało. Niedziela, 16 sierpnia 2015. Wiem, że dzisiaj miałam dodać rozdział, sądziłam że w weekend napiszę - nic z tego. Dlatego będzie opóźnienie, tydzień lub dwa. Sobota, 1 sierpnia 2015. Niedziela, 26 lipca 2015.

Jak to zwykle bywa na dzień przed wyjazdem znalazło się mnóstwo spraw, które należało natychmiast załatwić. Opłacić zaległe rachunki, odebrać wachlarz od naprawy, zrobić pranie, przygotować zapasy jedzenia dla Shikamru oraz napisać karteczkę z wyjaśnieniem, że powinien najpierw zjeść porcje z lodówki a dopiero potem te ukryte na dnie zamrażalnika. Posprzątać, podlać kwiaty, naostrzyć broń.

Znajdujesz się na podstronie założonej z zamiarem spisania wszystkich linków do blogów, które moim zdaniem są warte uwagi. Znajdują się tu tylko i wyłącznie, blogi przeze mnie czytane i zarazem wielbione. Każdego z nich wielklą fanką jest i czytelniczką. Inne ale nie mniej ważne.

Dostarczam ci to wszystko dożylnie, niewinnie. Poniedziałek, 24 sierpnia 2015. 8220;I jeszcze mam teraz Ciebie - nie wolno mi umrzeć, bo byś płakała. Gwałtownie podniosłem się z łóżka i wyszedłem z pokoju, mając nadzieję, że pukanie oraz mój wcześniejszy napad agresji nie obudził różowej. Zastanawiałem się, kto mógł się do nas dobijać, po co. Czyżby Yosh zostawił dla mnie paczkę? Przecież wyraźnie powiedział, że zrobi to następnego dnia rano. Dlaczego więc miałby się zjawić? Ciśnienie podskoczyło gwałt.