Date Range
Date Range
Date Range
W świecie, gdzie istnieją bogowie, nikt nigdy nie jest bezpieczny. Wtorek, 23 czerwca 2015. Zatrzymałam się dopiero nad niewielkim strumykiem. Nie wiedziałam, gdzie jestem, ale nie obchodziło mnie to. Nie chciałam płakać, ale łzy i tak pociekły mi po policzkach. Dlaczego on tak na mnie działał? Ale teraz. O czym ja w ogóle myślałam? Co się ze mną działo? Lara - szepnął Alex.
Jej wzrok utkwił na surowych rysach twarzy mężczyzny, próbując odgadnąć jego myśli. Nim jednak się za to zabrała, to już tonęła w fioletowej głębi oczu Samuela. 8211; zapytała, jakby w amoku, zostawiając lekko rozchylone wargi. Gdzieś jej mignęła Alex, rozmawiająca przez telefon służbowy.
Muszę was z przykrością powiadomić, że do maja prawdopodobnie nie pojawi się żaden post. Dodatkowo na głowę zwaliło mi się kilka innych spraw, które są bardzo absorbujące czasowo i ciężko mi jest wszystko pogodzić tak aby miało ręce i nogi. Postaram się w okresie kiedy będę bez komputera napisać chociaż kilka rozdziałów, które od maja zaczną pojawiać się regularnie! 15 Czas na zmiany.
Rozdział pierwszy happened so fast and it hurt so much. 8212; Percy, żyjesz! 8212; Chaldene podbiegła do swojego przyrodniego brata, przytulając go do siebie delikatnie. 8212; Nie mamy na to czasu! 8212; błogą chwilę przerwał Alec. W dłoniach trzymał łuk, a jego mięśnie były napięte. Całe jego ciało było gotowe do tego, aby odpowiednio zareagować, gdy ktoś ich zaatakuje. Obozu Musieli to zrobić dla dobra Fay.
Come away with innocence and leave me with my sins. Obudziłam się po jedenastej z wielkim bólem głowy i ściśniętym żołądkiem. Dobrze wiedziałam, że objawy te wskazują na strasznego kaca. Przyjęłam jednak mdłości jako karę za własną głupotę. Kto normalny upija się w sztok, by zminimalizować głupie myśli i wyrzuty sumienia? Upiłam się przez sprawy związane z Sasuke, a koniec końców i tak wylądowałam w jego ramionach. Dlaczego nie upiłam się do nieprzytomności? Nie widząc reakcji ze stron.
I was born in a thunderstorm. I played on my own. I wanted everything I never had. Like the love that comes with life. I wore envy and I hated it. Nie czułam bólu ani cierpienia. Moje ciało nie odbierało żadnych bodźców. Tylko od ciebie zależy jak to się skończy. Spojrzawszy w górę, dostrzegłam ogromnego, białego wilka. Przez chwilę opętał mnie strach, ale uświadomiłam sobie, że go znam. - wyszeptałam, usilnie próbując sobie wszystko przypomnieć.