Jedyną rzeczą,której Voldemort nie potrafi zrozumieć jest miłość. Niedziela, 9 czerwca 2013. Dziękuję za komentarze pod poprzednią notką. Nie, nie wymagam ich za dużo. Myślę, że jeżeli blog ma prawie 8 tysięcy wyświetleń to nie czyta go 5 osób, prawda? A i jeszcze malutka prośba, jeśli macie konto Google, to dodajcie ten blog do obserwowanych.

Niedziela, 28 grudnia 2014. Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku. Och, pani Granger, już pani wychodzi? Uśmiechnęła się sympatycznie podchodząc do biurka i biorąc ode mnie papiery - To dokumenty dla pana Weithinga tak? Tak, mogłabyś mu je odnieść? Chciałabym jeszcze skoczyć na zakupy przed świętami. Do zobaczenia i wesołych Świąt.

Bólu z bólem nie powinno się. Każdy ból jest sam w sobie, jedyny. Proszę - podała kubek z gorącą kawą Harremu i usiadła obok niego. Jak myślisz, gdyby trafiła do uzdrowiciela nic by się nie stało? Nie znała odpowiedzi na to pytanie, ale nie mogła pozwolić by Harry zadręczał się tą myślą. Teraz musiał całkowicie skupić się na Ginny. Lekarze zrobili wszystko, co mogli, uzdrowiciel nie zrobiłby nic innego.

Ciągle każdy musi kogoś udawać. Czwartek, 1 sierpnia 2013. Wszędzie byle nie do Slytherinu. Pansy idziesz ze mną do wózka ze słodyczami? Tak więc Nettie ruszyła sama. Idąc przez korytarz zaglądała ukradkiem do każdego z przedziałów. Było tam tylu nowych ludzi. Nie wiedziała jak się odnajdzie w tym wszystkim. Nie dojechała jeszcze do szkoły a, już tęskniła za domem. Co dla Ciebie moja droga? 8211;Uśmiechnęła się sprzedawczyni. Pięć knutów i cztery sykle. Wreszcie dojechali do Hogsmeade! .

Naokoło niej panowała zupełna ciemność, dlatego spróbowała sobie przypomnieć co się wydarzyło nim straciła przytomność. Zapach krwi gdzieś zniknął ból, który rozsadzał jej czaszkę również. Wciągnęła głęboko powietrze, a do jej nozdrzy dotarł znany skądś zapach. Przesunęła ręką i poczuła miły dotyk pościeli, czyżby leżała na łóżku? Czy nikt się nie zorientował, że zniknęła? A może to tylko miły sen? Udostępnij w usłudze Twitter. Si vis amari, ama.

Każdy w swoim życiu, miał gorsze i lepsze dni. Ten dzień, już od samego rana był dla młodej arystokratki istnym koszmarem. Kiedy słońce zawisło na bezchmurnym niebie i grzało mieszkańców swoimi ciepłymi promieniami, Pansy siedziała w domu i słuchała kolejnego kazania swojego przyszłego męża. Postanowił zrobić swojej przyszłej małżonce miłą niespodziankę. Niespodzianką była na pewno, ale czy miłą? 8211; zapytała, kiedy chłopak się nie odzywał. Co ty masz na sobie? .

Kiedy ludzie przestają wierzyć w swoje autowyobrażenia, dopiero wtedy stają się sobą. Gdyby każdy kto tu wchodzi i czyta zostawił komentarz, negatywny bądź pozytywny, byłoby prościej pisać, wiecie? Wtorek, 19 sierpnia 2014. Tylko jej się to udało. Hermiona znowu poczuła czyjś wzrok na sobie. Chyba powinna się już przyzwycz.