Skończmy to, co jeszcze się nie zaczęło. Opowiadanie, które miało znaleźć się pod tym adresem, nigdy nie będzie opublikowane. Przynajmniej takie są moje obecne podejrzenia. Przepraszam i dziękuję za to, że byliście ze mną. Przychodzę do was z pewną wiadomością. Mianowicie prawdopodobnie to opowiadanie, które miałam zamiar tutaj prowadzić nigdy nie dojdzie do skutku. Dwa rozdziały w tyle miesięcy. Nagle wszystko legło w gruzach.

Thursday, December 01, 2005.

Lunes, 29 de febrero de 2016. El mundo ha cambiado desde la anoche en que llegaron los Luxen. Katy no puede creer que Daemon haya dado a bienvenida a los de su raza, que amenazaban con destruir hasta al último humano e híbrido de la Tierra. Pero las líneas entre el bien y el mal han quedado borrosas, y el amor se ha convertido en una emoción que podría destruirla, que podría destruirlos a todos.

Harry Styles powrócił do swojego mieszkania. Rzucił kluczykami od samochodu na komodę. Holly wyrzuciła go z sali, nawet nie dziękując, a przecież to jedno słowo jeszcze nikogo nie zabiło, prawda? Dlaczego mam na sobie czerwone spodnie i fioletową koszulkę? Przecież to wcale do siebie nie pasuje. Dzwonek do drzwi zbił z tropu Harrego. Przecież jest już po 23. Kto normalny przychodzi o tej porze? Kolejny reporter albo fanka? Chłopak prychnął otwierając drzwi.

Wednesday, October 12, 2005. Generalmente timido hasta ue conozco a la gente que me rodea despues me suelto.