Date Range
Date Range
Date Range
Środa, 13 listopada 2013. Marzycielka, która stara się twardo stąpać po ziemi.
Draco Malfoy dokonując wyboru między miłością a życiem, nie decyduje tylko o swoim losie. Cokolwiek by wybrał, ktoś i tak musi zginąć. Coś w stylu naturalnej selekcji - życie za życie, a śmierć i tak prędzej czy później zrobi swoje. Czy koniec jest blisko? Twój styl pisania jest bardzo urzekający. Przeczytałam Twój blog jednym tchem.
Są tajemnice które łączą, są jednak takie, które w wypadku klęski na zawsze dzielą. Czwartek, 6 lutego 2014. Siedząc przed kominkiem z książką do astronomii, można pomyśleć, że staram się jak najbardziej zagłębić w lekturze. Lecz gdy tylko mogłam spoglądałam w kominek, gdzie ogień wesoło brykał z framugą. Materiał podstawowy niby sobie powtórzyłam, ale czy na pewno odpowiednio dobrze? Za parę godzin ostatni mecz quidditcha. Muszę je zdać jak najlepiej.
Ktoś kto innym życzy pecha i straty niech wie, że los lubi. Piątek, 5 lipca 2013. Przepraszam, ale nie mam ostatnio siły na pisanie, wiele się w moim życiu zmienia, Harry Potter jest dla mnie bardzo ważny, ale jak na to teraz patrzę, to po prostu spadł na ostatnie miejsce. Nie jestem w stanie na nic teraz pozytywnie patrzeć. Przepraszam, postaram się oczywiście być na bieżąco na waszych blogach, jeśli dam radę. Jeśli nie obiecuję, nadrobię wszystko! Udostępnij w usłudze Twitter.
Remus krążył niespokojnie po pomieszczeniu. Północ wybiła już jakoś dziesięć minut temu, a Tonks wciąż się nie pojawiała. Słyszał tykanie zegara wiszącego nad jego głową, widział wskazówki ukazujące godzinę dwudziestą czwartą trzydzieści pięć. Emocje zmieniały mu się szybko, niczym w kalejdoskopie. Z początku czuł nadzieję, potem strach, później smutek, złość, znowu nadzieję, aż w końcu całkowity jej brak.
Obok białej choć długo używanej komody z pięknie rzeźbionymi ścianami stało drewniane, obdrapane łóżko z wieloma napisami, na którym spała Ginny. Dziewczyna zerknęła przez okno i patrząc na delikatną mgłę, cieszyła się każdym powiewem porannego wiatru. Krople rosy spływały po zielonych liściach. Dzień budził się do życia. Niby jest tak pięknie, ale nikomu nie chce się wstawać. Odechciało jej się ubierać, więc umyła tylko szybko twa.
Zmierz się ze swoimi lękami. Czytałam ten napis kilka razy. Dopiero po chwili dotarł do mnie sens tych słów. Oczywiście wiem o co chodzi, nie zbijałam bąków podczas zajęć z OPCM, jak reszta. Okej, myślę, że to jest jasne. - powiedział ku zaskoczeniu wszystkich Remus - Jakie motyle? Powiedziałem, że chodzi o mrówki. Remusie, może wyjaśnisz nam o co ci chodzi. O co ci chodzi? Kurczę, nie to miałam na myśli Reparo.
No dobra to gdzie idziemy czym się tam dostaniemy- pyta się Thalia. Czuje na sobie wzrok jej i Nica. Otwieram usta, ale po chwili je zamykam. Właściwie to sam nie wiem. Wydaje mi się, że do Grecji- odpowiadam po dłuższym namyśle - do świątyni wyroczni Delfickiej- kiwają głowami. Możemy się tam dostać cieniem-proponuje Nico. Patrze na niego ze spokojem , to nie jest taki zły pomysł. Ile czasu byłem nie przytomny? Pytam Syn Had.
Lékip est la mino sopra mbaba venu de massilia venu pour te fair plané a la laha. Abonne-toi à mon blog! Mdr stylé la foto nan.
Prawdziwa miłość jest jak duch, o którym wszyscy mówią, ale niewielu go widziało. Niedziela, 21 kwietnia 2013. Przez życie, jak przez błoto, idzie się z trudem. Może to była któraś z pacjentek rodziców? Witaj, Hermiono - wysyczała, patrząc na mnie szalonymi oczami, w których widniała jedna, wielka pustka. Dzień dobry - uśmiechnęłam się życzliwie. Przepraszam, ale ja pani nie znam - wyszeptałam, cofając się o krok. No to słucham - odpowiedziałam hardo.
Środa, 31 lipca 2013. Chcę hasać na łące w starej i wyniszczonej szacie krzycząc, że jestem objawionym mędrcem. Uniosłam głowę i spojrzałam w oczy dwójki napastników, którzy stali właśnie przede mną. Odnaleźli mnie w tej dziczy, chociaż nie rzucam się za bardzo w tym tłumie . A tyś nadal płaski kurdupel. - Na jego twarzy wykwitło niezadowolenie, które prędko zamieniło się w wygięcie się z bólu. Zejdź ze mnie, Dav.
Putain! Folle Voilà ce que je suis. Ce à quoi il me réduit. Folle de tout mais surtout de lui. Simple fantasme, mais passion obsesionnelle, qui me brûle et me bousille lentement, douloureusement.
Nareszcie po dłuuuuuuuugiej przerwie powracam. Dlatego beż zbędnych wstępów zapraszam na. O hej - przywitała mnie ciepłym uśmiechem,. Hej - również się uśmiechnęłam. - powiedziała - Co cię sprowadza w nasze skromne progi? A tak mi się nudziło więc pomyślałam, że was odwiedzę. A ja zostałam sama i też się trochę nudzę. Nagle do głowy wpadł mi pewnie pomysł.