Środa, 3 czerwca 2015. Chcę, nie chcę, muszę, powinnam. Zastanawiam się jak zacząć ten post i jak zostanie on odebrany. Jednak muszę napisać do Was kilka słów. Zrozumiałam coś bardzo ważnego - potrzebuję się uwolnić z sideł zaburzeń odżywiania. Muszę, pragnę nauczyć się normalnie jeść. Nie chcę tego stracić, ale też nie mam sił ani ochoty do końca życia zastanawiać się nad każdym kęsem włożonym do ust. Waham się, bo jednocześnie mam bardzo silną potrzebę ak.

Make everyday better than yesterday. Wtorek, 27 października 2015. Wstyd się przyznać ale znów jestem w ciągu a było tak dobrze. Jednak to nie jest dla mnie temat zamknięty. 5 Dzień z rzędu wyglądam czuję się jak śmieć. Muszę się otrząsnąć muszę znaleźć jakiś punkt zaczepienia. Głódówki plus aco równa się rzyganko nie ma innej opcji. Przemyśliłam parę spraw i chyba faktycznie lepiej będzie rozpocząć dietę 1000 kcal. Poniżej czuje się zbyt zmęczona,nerwowa. Niedziela, 25 października 2015.