Date Range
Date Range
Date Range
Zamknęłam się w swoim pokoju, nie płacząc, a wyjąc. Wyjąc z bezsilności i przerażenia, jakie rozdzierało moje serce. Mogłam psioczyć na ojca, wyzywać go od najgorszych, ale on nie miał prawa niszczyć naszej rodziny! Nie miał cholernego prawa! Sprawa jest prosta. Masz milczeć i ani słowa matce, jasne? 8211; Odezwał się w końcu, przerywając niewygodną ciszę. Nie miałam ochoty z nim dyskutować, ale musiałam mu wygarnąć, co o nim myślę, bo jak nie teraz, to kiedy? 8211; Poklepałam .
Wróciłam po bardzo długiej nieobecności. Mam nadzieję, że ktoś mnie jeszcze odwiedza i pamięta o mnie. Dla Was napisałam aż sześć stron w Wordzie wiec musicie być zadowoleni. Życzę miłego czytania i czekam z niecierpliwością na wasze komentarze i opinie. Czy uciekanie od problemu jest dobrym rozwiązaniem go? Jej oczom ukazały się pieniądze. Dużo pieniędzy, których tam nie wkładała. Wysypała je wszystkie na podłogę obok wieczka.
Poniedziałek, 13 kwietnia 2015. Czy mam dalej kontynuuować to opowidanie? Witam, Nie wiem czy dalej kontynuować to opowiadanie. Dość słabo chyba mi wyszło. Fakt, nie dodawałam wcześniej, na skutek problemów osobistych ale, nie miałam zamiaru porzucić pisanie. Chciałabym poznać wasze opinie odnośnie ostatniego rozdziału. Czy może tego nie spieprzyłam? Niedziela, 12 kwietnia 2015. Sum41 - Best of me. Ól głowy nie pozwalał mi na.
Nie podoba mi się ta historia, po prostu. Nie mam na niego weny. Środa, 5 sierpnia 2015. Z jakichś dziwnych powodów technicznych rozdział siódmy zniknął, ale przywróciłam go do życia. Dziękuję, że jesteście 3. Spytał, podchodząc bliżej - Włazi ci coś, do tej pustej mózgownicy? A mi nie mówiła.
4 Zawsze kłamiesz wtedy, kiedy wiesz, że inni mają rację. Wybaczcie tą chwilową nieobecność, ale jestem na wakacjach. Korzystając, z chwili wolnego, dodaję 4. Jest ona zdecydowanie krótsza, niż poprzednie części, aczkolwiek nie mogłam tego inaczej rozwiązać. Nawet nie wiesz jak przyjemnie czyta się takie słowa. Obiecuję, że nie zniknę. I dziękuję za przecudny komentarz. Tom, czemu nie wyszedłeś? Chcę ją tu ściągnąć Jost, nie mogę zostawić jej samej.
Nie mam po prostu możliwości, by coś tutaj dodawać. Staram się jak mogę, żeby stworzyć kolejny rozdział tej historii. I idzie mi całkiem nieźle, tyle, że brak stałego dostępu do komputera z Internetem skutecznie mi to uniemożliwia. Ale jestem cały czas, żyję, mam się całkiem nieźle. Nie będę przepraszać, bo to robi się nudne. Obiecuję jednak, że wrócę. Nie wiem kiedy, ale wrócę. Środa, 10 czerwca 2015. Witam Was, kochane! .