Stojąc na mecie i słuchając organizatora, zorientowałam się, że trasa, którą będziemy przemierzać jest zacieniona, więc będzie nam na pewno lżej. Psy nieco się pobawiły, posztuczkowały i nadszedł czas na wyniki.

Biwak, paczka do przetestowania, zbliżające się urodzinki i takie tam inne. Jak radzić sobie z upałami? Szasta blog na czterech łapach. Ostatnie spacery, projekt 62 i plany na najbliższe dni.

Wczoraj rano wróciłam do domu. Ten post będzie krótki, pokażę Wam tylko prezenty jakie przywiozłam dla Daisy. Obróżka, była bardzo tania, więc wzięłam. Świecąca przywieszka, od dawna jej szukałam, a w Polsce ich ceny są znacznie wyższe. Ostatnia rzecz to mop na szarpak . Zdjęcia bez podpisów, bo post pisany bardzo na szybko.

Niedziela, 16 sierpnia 2015. Małe miasteczko w małopolsce- bardzo ładne i przyjemne, ale łatwo tu spotkać kilka absurdów . Gdyby kiedyś otwarli jezioro byłabym tam stałym gościem. Zresztą nie tylko ja! .

Czwartek, 30 lipca 2015. Witam was po mojej nie obecności . A ,żeby blog troszeczkę ożył ogłaszam konkurs.

Sobotnie wodowanie na psim spacerze.

I znów bierzemy udział w akcji. Tylko tym razem zapisałam się do wolontariatu. Ponieważ wyjeżdżam na wakacje do babci. Będę mogła tam pomagać psiakom. Niedługo będziecie mogli zobaczyć co robię. To taki wstęp a teraz przejdźmy do LBA .