Matka Założycielka obecnie przebywa w domu sióstr Urszulanek w Poznaniu-Pokrzywnie, a bezpośrednią opiekę nad nią sprawuje jedna z pierwszych duchowych córek, która przyleciała w tym celu z Indii. Piątek, grudnia 30, 2011. Wtorek, 4 października 2011. Zmęczone kobiety wracają do swoich domów. Liście betelu są powszechnie dostępne.

Fot Salezjański Ośrodek Misyjny w Warszawie. Szopka na końcu świata, czyli peruwiańskie Betlejem. Nie szukaj czerwonego dachu ani złotej klamki. Na spotkanie wybiega chudy pies i kilka kur. Między nogami plączą się świnki morskie. Wypastowany parkiet się tu nie sprawdził. W osmolonym garnku na glinianym piecu tańczy woda. Może masz ochotę na kawę? Jeszcze kil.

Fot Salezjański Ośrodek Misyjny w Warszawie. Piątek, 27 lipca 2012. Myślałam, że po powrocie z misji nie napiszę już nic na bloga. Panie Boże, dlaczego świat jest taki dziwny? Udostępnij w usłudze Twitter. Wtorek, 12 czerwca 2012. Gringi, czy Peruwianki? Udostępnij w usłudze Twitter.

God, what am I doing here? To love and be loved. The rain gave a way for a few sun beams. I am just an instrument in your hands, nothing more. Blessed Mother Teresa of Calcutta. Niedziela, 19 lutego 2012.

Poniedziałek, 21 października 2013. Radość jest w nas! Udostępnij w usłudze Twitter. Sobota, 5 października 2013. Po miesiącu spędzonym w Salvation Home, zaczynam pomał.

Trzeba nauczyć się współodczuwać - płakać z tymi, którzy cierpią i śmiać się z tymi, którzy są szczęśliwi. Kochać to znaczy nie tylko patrzeć, ale i widzieć, nie tylko słuchać, ale i nasłuchiwać. Skarb w samym środku serca. Ktoś, kogo On przyśle.