Witam wszystkich po mojej nieobecności. Piszę ten post z wielkim bólem serca. Uwierzcie, że odkładałam to już od dłuższego czasu, ale nie mogę trzymać was dłużej w niepewności. Kochani! Jak wiecie chodzę teraz do trzeciej klasy gimnazjum, do klasy dwujęzycznej rozszerzonej i jest mi trudno pogodzić pisanie z nauką, korepetycjami i zajęciami dodatkowymi. Natomiast postanowiłam, że nie odchodzę. Nie potrafię żyć bez pisania.

Why are you so perfect? Piątek, 2 maja 2014. Mów - odparłam szorstko, chwytając za papierowy kubek z napojem i położyłam na ladę kilka brzęczących monet. Znudzona ekspedientka podała mi rachunek, który od razu zgniotłam w dłoni, wrzucając do kosza obok. Pierwsza ruszyłam w stronę wyjścia, zostawiając chłopaka w tyle. Zimny powiew wiatru otulił moją skórę, zaraz po opuszczeniu kawiarni. Powiem mu - szepnął, czekając na moją reakcję. Każdego kto bierze tak traktujesz? .

Niedziela, 21 kwietnia 2013. O właśnie bym zapomniała chciałam podziękować za wszelkie komentarze no i chociaż tyle wejść. Niedziela, 31 marca 2013.

Wiem, ze zawiode was znowu, ale niestety nie dam rady prowadzic go dalej. Nie mam weny i zjebalam te ostatnie rozdzialy i nie mam pojecia jak to naprawic. Chcialam zeby Niall byl z Ali, ale nie wiem jak to napisac i zjebalam. Nie mam dostepu do komputera, bo tatus jest tak kochany, ze zablokowal komputer i nikt nie zna hasla procz niego. Wybaczcie za bledy, ale pisalam na telefonie. Sobota, 22 czerwca 2013.

Wtorek, 16 kwietnia 2013. One year has passed like one day . Zapewne zastanawiacie się dlaczego dodaję dzisiaj tego posta. Otóż właśnie dzisiaj mija rok odkąd stworzyłam historię Emmy Novak. Cały rok musiał minąć bym zrozumiała, że pisanie jest tym co wychodzi mi najlepiej, że jest tym co pragnę robić i jest tym co nadaje sens mojemu życiu. Sama teraz w to nie wierzę. Pozwólcie, że przypomnę wam to, co razem stworzyliśmy.

Niedziela, 28 kwietnia 2013. Przepraszam, przepraszam, przepraszam! Nie znaczy to jednak, że raz na zawsze kończe z pisaniem, O NIE! DO ZOBACZENIA, RONNIE xx. Niedziela, 3 marca 2013.

- powiedział Niall, przemywając wodą utlenioną mój łuk brwiowy. Nie mogę go zostawić, on mnie teraz potrzebuje. Kogo ja chciałam oszukać? Simon przestał mnie potrzebować, zaraz po tym gdy w zasięgu. Jego wzroku pojawiał się alkohol. Tyle razy myślałam, żeby odejść, ale nigdy nie należałam do. Z nie korzyścią dla mnie. Trochę szablon nie pasuje, bo zamówiłam go, gdy miałam inny pomysł, ale trudno! .

In life everyone needs a little magic . Niedziela, 1 czerwca 2014. Następnego dnia w szkole Megan czuła się okropnie. Obco na znanych już korytarzach. Wszyscy patrzyli na nią jak na kosmitkę. Kiedy miała już zrezygnować, wyjść z budynku, zatrzymał ją jej dobrze znany głos. Dokąd to się panienka wybiera? Mała co się dzieje? Przepraszam. - wyjąkała w końcu przerywając nastałą cisze. Zapytał z troską wymalowaną na twarzy.