Wtorek, 18 sierpnia 2015. Z czasem wszystko się zmienia - Nawet ludzie. Selena pójdziesz ze mną na spacer? Spytałem w pewnym momencie. Selena założyła kurtkę na siebie i czekała na mnie. Szybko znalazłem się u boku dziewczyny .

When love is not madness, it is not love. Środa, 25 marca 2015. Czy wiesz dlaczego śnieg jest biały? Bo zapomniał jaki ma kolor. uważam, że biały śnieg jest piękny. 8212; Dobra, nie zostało nam za wiele czasu, powiedz mi jakim cudem się tu znalazłem? 8212; Przyprowadzili cie twoi koledzy, byłeś zupełnie nieprzytomny więc położyli cie na łóżko i tak zostawili. 8212; Co takiego tam się działo? .

Rozmowa z Katheriną dała mi dużo do myślenia. Z gabinetu staruszki wyszłam z jeszcze większą liczbą pytań. Wciąż szukałam na nie odpowiedzi. Dlaczego to wszystko musi być takie trudne? Dlaczego nie mogę być normalna? Wszystko w porządku- usłyszałam za sobą cichy głos Dylana. Wiedziałam, że chłopak chce mi pomóc. Ale byłam taka zła, że mimowolnie wybuchłam. Nie chciałam się na nim wyżywać. To było silniejsze ode mnie. Co to w ogóle znaczy? Pozwól, że Cię odprowadzę.

Rozdział 13 - Lin-Si cz. W końcu poprosiła Galaspiaela by zwolnił ją z lekcji porto. Zgodził się, ale wcześniej musiała udowodnić mu, że potrafi się nim biegle posługiwać. Uczyniła to bez większego wysiłku, bo rzeczywiście miała ten język opanowany niemal do perfekcji, dzięki swojemu właścicielowi. Mimo tych utrudnień, Kalena nie porzuciła swojego pomysłu i trenowała prawie każdego wieczora. Teraz do walki i kaligrafii dołożyła jeszcze naukę języków i historii.

Ale już wróciłam, chociaż i tak znikam na miesiąc, także. Dobra, nie mam ochoty rozwodzić się na tematy niezwiązane z notką. Zwiastun na Zbiór Opowiadań Kranu. Miniaturki, czyli Dramione po latach. Ten ostatni podoba mi się najbardziej. Dobra, notka krótka, szybka i przyjemna.

You Know That I Love You - część 3. Siedzieliśmy sobie z Kagamim jedząc nasze desery, i gorączkowo dyskutując o różnych rzeczach związanych z koszem. Opowiedział mi jak ich drużyna przegrała z gościem o imieniu Aomine. Po jego tonie słychać było, że mu nie daruje tego zwycięstwa. Podsumowując to nawet dobrze się bawiłam. Okazało się, że wielkolud nie jest taki zły jak myślałam. -powiedział do siebie czerwono-włosy, po czym wyprostował się, a jego twarz spoważniała.

Poranek już nie był tak optymistyczny. Gdy przypomniałam sobie o przyjaciółkach poczułam pustkę w sercu, która mi od jakiegoś czasu doskwierała. Próbowałam się przekonać, że nauka pomoże mi się z nimi znów zobaczyć, opuścić to miejsce, ale to wcale nie pomagało. Chciało mi się wręcz płakać. To nie tak miało być, nie tak miało wyglądać moje życie. Miało być zupełnie normalne, a zamiast tego dostałam coś takiego. A ty z czego się śmiejesz? Widziałaś się dziś w lustrze? Przyszła pun.