Muszę się przyznać, że z powodów niezależnych ode mnie musiałam zrezygnować z zajęć, niestety. Jeżeli chodzi o tytuł to mam do was bardzo ważne pytanie. Czy chcecie czytać notki o jakiś artystach, inspiracjach? Nawet nie wiecie jak się cieszę kiedy wchodzę i widzę, że codziennie parę duszyczek weszło na mojego bloga, mimo że mnie nie było tu od 2 miesięcy! .

Rozważania życiowe, bo rysunków mało. Jak obiecywałam tak i mniej więcej jestem. Ale No właśnie problem w tym, że z rysunkami już trochę słabiej. Powiedzmy, że to przez to że ostatniego tygodnia chodziłam jak zombi, które zaprzedało duszę dla seriali. Soł, lets goł maj fredns. Niebieski kot, bo koniecznie jakiegoś chciałam. W sumie to jestem zadowolona, całkiem kotowaty wyszedł. I to nie ważne że nie ma tylnych łap.

Spłodziłam moje szatany jakiś czas temu, pewnie dwa, może trzy miesiące wstecz. Miałam wtedy wenę, podłączony tablet i kilka wartych realizacji pomysłów. Przyłapuję się na tym, że dodaję więcej kolorów do swoich prac. To dobrze, bo mój poprzedni styl był w to bardzo ubogi.

Czwartek, 23 lipca 2015. Ostatni post dodany 3 miesiące temu. niezły rekord XD Niby wakacje a tu nadal brak czasu. Spokojnie jednak, pracuje nad nowymi rysunkami i niedługo będziecie mogli je zobaczyć! Są takie piękne. ale co z nich wyjdzie to dopiero się przekonamy XDDDD Życzcie mi powodzenia XDDD. Sobota, 4 kwietnia 2015.

Piszę do was uwięziona w szpitalu bez perspektywy na wyjście przed środą. Nie mam wiele do pokazania, bo tutaj siedząc nie rysuje często. Próbuję kończyć Harrego i Voldiego, a jak dobrze pójdzie to skończę kiedyś tam zaczętego Toma Odella i HAIM. Jakość telefonowa, bo trudno żeby inna. Także to by było na tyle dzisiaj.