Gdzie jest mój dom? Asymp; Dodaj komentarz. Nigdzie nie czuję się w pełni u siebie. Na rodzinnych Pałukach coraz mniej znajomych twarzy. Dzieci, z którymi się kiedyś bawiłam, mają już teraz swoje dzieci. Wrocław staje się też obcy, zabetonowany, coraz mniej zielony. Do miejscowości, w której teraz mieszkam, nie jestem wcale przywiązana emocjonalnie. Mogłabym się w jeden dzień spakować i wyprowadzić. Z zasady od pewnego czasu nie angażuję się w akcje pomocy zwierzęto.

Bóg stworzył kota, żeby człowiek mógł głaskać tygrysa Victor Hugo. Wtorek, 18 sierpnia 2015. Pewnego dnia nasza Pańcia była chora. Przyniosła sobie więc kołdrę i narzutę na kanapę, żeby się ogrzać, a kiedy wstała na chwilę, my zajęliśmy jej miejsce. Jako jej domowi lekarze musieliśmy sprawić, czy wszystko w porządku i zatroszczyć się, aby nie uciekło dla niej ciepło z pościeli.

Niedziela, 24 listopada 2013. Może w końcu znajdę swoje miejsce,gdzie będę mogła po swojemu układać,pisać i dodawać linki. że wrócę na bloga onetu ,ale nic się nie poprawiło. Długo nie kliknęłam ani słowa. Kolejna jesienna niedziela,dziś szarobura. Na szczęście tych słonecznych było całkiem sporo.