Świat nie jest takim jakim byśmy go chcieli. Dlatego mamy wyobraźnię, której nikt nie może nam odebrać. Postaram się także, wrócić na właściwy stopień pisania i nadrobić stracony czas.

Nie macie pojęcia, jak ciężko mi to napisać. Spędziłam nad tym blogiem wiele czasu. Wraz z Mariettą zgłębiałam wiedzę na temat narzędzi tortur. Tupałam, krzyczałam, uderzałam pięścią w stół, gdy Edgar mieszał szyki naszej młodej dziewuszce. Ileż krwi sobie napsułam, gdy słowa brzęczały, ale nie na tyle głośno, by móc je schwycić i skrzętnie zamknąć w notce.

Sobota, 30 maja 2015. Bywa i tak że w życiu człowieka nie powodzi się tak jak by chciał. Jest ciężko aż za bardzo nie radzimy sobie z presją nadana nam nasze ciało nie wytrzymuje. Koniec sezonu był decydującym momentem w życiu siatkarza. Włodarczyk cały sezon spędził z dala od swojej ukochanej, spotykali się wtedy kiedy mogli ale ich uczucie nie wygasło tylko się powiększyło. Za tydzień ostatni mecz w tym sezonie.