Zostało mi trochę materiału w wielkie grochy, więc postanowiłam jeszcze raz uszyć dużą torbę plażową. W dniu 12 Sierpień 2012 w Balbina poleca torebki. Paski, kropki, gałązki i sesja zdjęciowa. W dniu 11 Sierpień 2012 w Balbina poleca torebki.

Ostatnie miesiące były dla mnie bardzo trudne. Żyłam w strachu o synka, którego nosiłam pod sercem i niestety też o siebie. Teraz jest dobrze, dochodzę do siebie po ciężkiej operacji i walki o życie. Synek jest zdrowy mimo, że urodzony przedwcześnie.

Lody z czarnym sezamem i sesja do magazynu Moje Gotowanie. Moi Drodzy, dziś przepis na moje odkrycie kulinarne ostatniego półrocza. Lody z czarnym sezamem- brzmi trochę dziwnie a nawet niesmacznie? To jedne z lepszych lodów jakie jadłam. Bazą do nich jest słodka pasta z prażonego czarnego sezamu- bardzo dobrze znana osobom zaprzyjaźnionym z cukiernictwem japońskim. Pociekła już Wam ślinka? To zapraszam do kiosk.

Niedziela, 18 marca 2012.

Wafle z masą z mleka w proszku. Wtorek, 18 sierpnia 2015. Wczorajszy dzień minął mi na szyciu kolejnych rzeczy dla pewnej wspaniałej dziewczyny. W zasadzie to skończyłam maszynowe szaleństwo koło 22. Wszystko przez to, że po skrojeniu kilku kawałków materiału byłam ciekawa jak będą one wyglądały po zszyciu.

Witam, po dłuuugiej przerwie,. Której wcale nie czuję, tak szybko czas ucieka. Więc nawet nie nadążałam z robieniem zdjęć. Po prostu musiałam zacząć, urzekły mnie róże,. Szyję dla przyjemności, bawię się pikowaniem,. Które wszystkie trzy warstwy trzyma. Z pomocą tylko pięciu szpilek.

To moje mimowanie w innym ujęciu. Czwartek, 17 marca 2016. Najpierw szukaliśmy mieszkania, potem załatwianie formalności, które nawet przy wynajęciu są, teraz przeprowadzka. Niedziela, 28 lutego 2016.

Dziubałki, to coś co zajmuje ręce i czas. Poniedziałek, 9 stycznia 2017. Konkurs wygrała bezapelacyjnie korkowa tablica, której kariera galerii dziecięcych rysunków zakończyła się już ładnych parę lat temu. Galimatias ogarnięty, sciąga w pogotowiu. Można ją łatwo przenieś, ustawić koło maszyny na czymkolwiek lub za maszyną oprzeć o ścianę. Podczas przerwy w szyciu schować za większy mebel, wcześniej zakrywając kawałkiem tkaniny lub papieru chronią przed kurzem czy słońcem. Dla mnie bomba! Tym razem na pe.