Date Range
Date Range
Date Range
Po lewej stronie znajdziecie wszystkie kategorie. Blog wciąż się rozwija, więc na razie nie ma pobocznych kategorii, ale z czasem na pewno się pojawią.
Rozdział Czternasty, czyli eliksiry. Właściwie, nie wiem od czego zacząć. Praktycznie rok nie dawałam znaku życia. Mogłabym to zwalić na szkołę, ale ona ponosi tylko część winy. Prawda jest taka, że nie miałam chęci. Zapomniałam o moich dwóch ukochanych seriach. Ale przede wszystkim zapomniałam o tej garstce osób, która to czyta. I wiem, że nie mam jak Wam to wynagrodzić. Czemu nie zawiesiłam bloga? .
Wtorek, 21 października 2014. Requiem dla snu - myśleli, że zmierzają ku górze. Zwykły chłopak, jego dziewczyna, matka i najlepszy przyjaciel. Wydają się zdrowi na umyśle, przyjacielscy, porządni, po prostu normalni. Co właściwie jest z nimi nie tak? Chciał tylko być szczęśliwy. Narkotyki i zakażenie miały na ten temat inne zdanie. Nie byłam pewna, jak mam się zabrać do tej recenzji. Od której strony ugryźć temat.
Tu są tylko nowe pytania. Myślałam, że w moim życiu nie wydarzy się nic ciekawego. Nie mogłam się bardziej mylić. Przyzwyczajając się do tego uczucia, powoli chodziłam po pomieszczeniu, zastanawiając się, gdzie właściwie jestem. Na około dwudziestu metrach powierzchni nie było nic poza łóżkiem i stolikiem z małą lampką koło niego. Mimo tego, że była ona jedynym źródłem światła, nie miałam problemów z widzeniem.
Looking for the happiness? Kwiecień 15, 2014. Z odległości kilku metrów dostrzegłem, że jest ubrana w jasną, poplamioną czymś sukienkę. Pozlepiane kosmyki włosów zasłaniały jej twarz, a bose stopy były pokaleczone. Kimkolwiek była, nie zamierzałem jej tutaj zostawiać. To niebezpieczna dzielnica, zwłaszcza w nocy. Zaparzyłem herbatę, dwa kubki. Jeden dla siebie, drugi dla niej. Postawiłem go na szafce nocnej. 8211; Jak się spało? 8211; Całkiem dobrze.
Czasem spadamy w dół, by wznieść się do góry. Środa, 28 maja 2014. Taki mój żywot po straceniu najważniejszej osoby. Umieram cicho, w kącie. Nikt nie usłyszy ostatniego westchnienia. Nie ujrzy ulgi wymalowanej na twarzy w ostatniej sekundzie. Nikt nie zobaczy rąk powodujących większy wypływ krwi. Nikt mnie nie powstrzyma, bo nikomu nie zależy. Żaden nie zauważy, że zniknęłam. Nie rozumiem, nie pamiętam niczego.
Czwartek, 9 października 2014. Środa, 8 października 2014.
38 I po świętach? I jak tu nie kochać tak świątecznej piosenki? Dzisiaj piszę po ponownie długim czasie. Sama nie wiem, co ostatnio ze mną. Z jednej strony zaczęłam być bardziej pozytywna, radosna, a z drugiej siedzi we mnie taki sam leń jak zawsze. Im mniej mam nauki i pozwalam sobie na olanie szkoły, tym mniej mam ochotę na cokolwiek i najchętniej zostałabym w łóżku na tydzień. Na szczęście przyszły święta, na które czekałam od dawien dawna, i mogłam pozwolić sobie na niemalże nieograniczone lenistwo.
Coleção Meninas do Gelo 2. Coleção Meninas do Gelo 2. Inscreva-se para receber novidades! Não preencher este campo. Sua inscrição na newsletter foi realizada com sucesso. Compre on-line e receba seu produto em qualquer lugar! Kit de Papéis para Scrapbook Natal 4 - Cod.
Każdy kiedyś odchodzi, lecz nie każdy z tą stratą się godzi. Sobota, 28 marca 2015. Chyba każdy wie, co teraz nastąpi. Bloga zawieszam, mało prawdopodobne, bym do niego wróciła. Chciałabym to uznać za moją porażkę, ale nie potrafię. Powód, dla którego Zanik zostaje zawieszony jest prosty - zerwałam z chłopakiem, przez co nie mam kontaktu z jego wujem. Wcale nie jest mi źle z powodu rozstania z Arturem, bardziej żal mi jego chrześniaka i wuja, dla którego to opowiadanie powstało.