Środa, 8 lipca 2015. Po 8 miesiącach dobrze się czuję, co miesiąc wlew leku biologicznego. Niestety, dalej na sterydach, ale już bez chemii. Chociaż jakiś krótki okres czasu. Nie mogę ćwiczyć póki co, ale kupiłam dmuchaną piłkę i może brzuszki. mam trądzik i dalej troszke od sterydów spuchnięta jestem. Przez niego straciłam rok z życia, naprawdę rok z życia wycięty. O mało nie zostałam kaleką.

Skafander tluszczu ogranicza, utrudnia zycie, obrzydza. Wednesday, 2 July 2014. Tyle lat juz probuje schudnac. no i co? I gowno. Waga caly czas jest miedzy 110 i 80. juz nie wiem co mam ze soba zrobic. z kad brac motywacje, ptrze w lustro i mam ochote je rozwalic i zyly podciac. Tak wiem, przestan jeczec i czwicz. But i dont do it. Ktoras jedzie na Woodstock? Tuesday, 10 December 2013.

Poniedziałek, 10 sierpnia 2015. Wakacje, wakacje i po wakacjach. Tyle diety żeby wyglądać dobrze w kostiumie a tydzień zleciał nie wiadomo kiedy. Po powrocie waga waha się między 41,9-42,4 kg. Trudno mi biegać w taką pogodę- wybrałam się od powrotu raz. Napiszę coś więcej jak będę miała chwilę wolnego, mam dużo zaległości w pracy. Poniedziałek, 20 lipca 2015. Nie komplikuj tego co proste, nie upraszczaj tego co skomplikowane. Staram się jeść minimum 1000kcal.

Nie wiem, jak się czuję. Chcę wyrzygać wszystko, co zjadłam. Zawsze będę nie dość dobra, nawet, gdy osiągnę to, co chcę. Inaczej bym zwariowała, siedząc. Czwartek, 21 maja 2015. Zastanawiałam się, czy w ogóle tu wracać. Bo wiecie co? Wszystko, co ni.

Blog poświęcony odchudzaniu i dążeniu do perfekcji. Niedziela, 9 marca 2014. Tym razem nie było mnie naprawdę długo. Gdzie podziały się te 3 miesiące? Czemu wciąż nie jestem chuda? Miałam napisać wcześniej, ale im dłużej to odkładałam, tym trudniej było mi napisać, że nie jest dobrze. Na chwilę uwolniłam się od szkoły, toksycznych koleżanek, tego wszystkiego. Kocham Was i liczę, że u.

Czwartek, 21 maja 2015. Pół roku mnie tu nie było. Co się zmieniło? Poniżej bilanse z ostatniego czasu.

Środa, 13 listopada 2013. To my tworzymy te potwory. Rodzą się w naszych głowach i wypełzają w najmniej oczekiwanym momencie. Najpierw nas niszczą, a później się dziwią, że sami stajemy się demonami, przed którymi nas ostrzegano. Powinieneś kiedyś usłyszeć, co chciałabym wykrzyczeć każdej nocy. Wylewam hektolitry łez, jestem słaba i bezsilna. Nie potrafię myśleć o niczym innym, jak tylko o tobie. Kim dla ciebie jestem? Piątek, 13 września 2013.

Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch. Wtorek, 16 czerwca 2015. Cholera, nie sądziłam, że kiedyś tu jeszcze napiszę. To niesamowite jak zaburzony obraz siebie ma człowiek. Na całe szczęście porobiłam sobie zdjęcia te 20 kg temu. Teraz jak na to patrzę, to nie mogę uwierzyć. Po prostu nie mieści mi się to w głowie, jest dla mnie nierealne. Jak ja tak mogłam wyglądać? O, to brzmi o wiele lepiej. Czuję się lepiej ze sobą.