Niedziela, 9 czerwca 2013. Jessica patrzyła na mnie z ogromnym zdziwieniem wykrzywiając twarz w dziwny grymas. Jej towarzyszka spojrzała na mnie i delikatnie się uśmiechnęła, co nie uszło uwadze blondynce która natychmiast skarciła ją groźnym spojrzeniem. Zza pleców dziewczyn wystawała przestraszona, cała blada twarz Harrego. Chłopak patrzył na mnie jakby zobaczył ducha. Spytałam nie bardzo wiedząc po co te dwie przyszły do sklepu z narzędziami.

Niedziela, 13 kwietnia 2014. Jadę po Harrego, przywiozę go na razie tutaj-Loui zapinał kurtkę. Cece spoczywając w moich ramionach patrzyła się na moją twarz szeroko otwartymi oczami. Marina jedzie ze mną? Marina śpi, nie mam pojęcia co się z nią dzieje. Wczoraj cały dzień wymiotowała, nic nie je tylko leży. Już wszystko będzie dobrze-pocałował mnie w czoło oraz małą-lecę. Liam usiadł na fotelu naprzeciwko kanapy. Bawimy się,prawda Ce? Sam zaczyn.