Skargi, zażalenia, propozycje, wątpliwości oraz zmiany adresów blogów ect. zostawiajcie zawsze pod najnowszym postem. Dodatkowo jeśli macie propozycje NOWYCH KATEGORII - piszcie śmiało! SZUKAM KOGOŚ CHĘTNEGO DO ZAJĘCIA SIĘ NOWYMI POSTAMI! Poniedziałek, 24 listopada 2014. Dark Always Look At You. Poniedziałek, 10 listopada 2014.

Znowu nie udało mi się napisać rozdziału na czas. Nie wiem, co się ze mną dzieje. nie lubię, wręcz nienawidzę zmuszać się do pisania, chociaż wiem, że jeżeli właśnie z pisaniem chcę wiązać swoją przyszłość, muszę się z tym pogodzić, ba, opanować do perfekcji. Najgorsze jest to, że mniej więcej wiem, co napisać. Teraz po prostu nie potrafię ubrać tego w słowa. Nie ma sensu, że.

Coś, przed czym w świecie nic nie uciecze. Poniedziałek, 10 lutego 2014. Na trzy dni przed wydarzenie niemal wszystko zdawało się być gotowe. Jedynie robotnicy krążyli po placu, podłączając odpowiednie kabelki, sprawdzając oświetlenie i nagłośnienie, instalując efekty specjalne czy montując kolejne kilkanaście kamer, aby dodatkowo zadbać o bezpieczeństwo obecnego tam i jakże licznego tłumu. Powinienem mu ufać, rozumiesz? Choć Kaulitz w głębi ducha był mu wdzięczny za te słowa, nie.

Uwierz i zaufaj, wtedy zrozumiesz. Środa, 20 sierpnia 2014.

Czwartek, 11 grudnia 2014. Ostatnio piszę dużo, ale albo nie kończę, albo piszę nie na blogaska - i w sumie to opowiadanie należy do drugiej kategorii, bo napisane zostało na konkurs wydawnictwa Van Der Book. Irene Earhart trafiła na nią w tłumie klientów, któ.

71 Igrzyska Głodowe czas zacząć! Sobota, 1 lutego 2014. A więc uwaga, uwaga! Dobra, na koniec, jeszcze raz bardzo was przepraszam, że w takiej trochę przełomowej chwili, gdzie mają się zacząć Igrzyska, zawieszam bloga. Jeśli uda mi się wszystko ogarnąć, może wrócę trochę szybciej. Tym czasem, arrivederci! Przedłużam swój urlop. 8226; Wszelki Spam proszę umieszczać w zakładce do tego przeznaczonej.

Wypchnął kratę i wskoczył na górę. Wszystkie oczy zwróciły się ku niemu. Po sali ciekła krew, słychać było dziewczęcy krzyk. Matsuri trzymała w ręku jej bijące serce i ciągnące się za nim żyły. Gaara ruszył sprintem kierując się na tą drugą. Orochimaru w psychopatycznym szale śmiał się coraz głośniej. Co to za głupek, wbiegać w objęcia Matsuri - krzyknęła Sakura. Debil - skomentował cicho Sasuke niewzruszenie wgapiając się w scenę. Nie, nie, nie, czyżby On? .

Draco, co ty tutaj robisz? Wiedziałeś. Jak mogłeś mi nie powiedzieć o czymś takim? 8211; zapytał z wyrzutem.