Z okazji urodzin i imienin. Późno wróciłam z działki, więc zdjęcie słoiczka na półeczce, ptaszor z pokrywki już spał więc nie budziłam. Ta kupka mulin przed słoiczkiem to to co się do niego nie mieści. Robótkowo dużo się dzieje, ale większość to tajniaki. Ten wpis został opublikowany w Tusal 2014.

Wtorek, 18 sierpnia 2015. Po ponad roku leżakowania udało się. Oto jak prezentuje sie oprawiona. Mojemu Psotkowi barzo przypadła do gustu. A tutaj moja karykatura wykonał ją podwawelski karykaturzysta. Wtorek, 11 sierpnia 2015.

Myślę, że takie określenie idealnie do mnie pasuje. Cenię spokój, wyciszenie, spowolnienie w naszym współczesnym, zabieganym świecie. Kiedy tylko mam wolną chwilę, zasiadam w moim zacisznym kąciku, włączam muzykę i próbuję coś tworzyć. Najczęściej wybieram haft krzyżykowy, decoupage, scrapbooking, czasem szydełkuję. Zapraszam do odwiedzania mojego bloga.

Latem zostałam obdarowana dwoma workami szyszek świerkowych. Długo zastanawiałam się co z nich zrobić i padło na wianki. Początki nie były łatwe bo szyszki są dość duże i trochę trudno je poukładać tak żeby tworzyły zgrabną całość. Wianki są spore, około 45 cm średnicy.