No, ale po powrocie nadrobiłam to, zrobiłam Joy mini szeszyn na ogródku na którym, uwaga, jest już trawa! Little model ;3;. W następnym poście pojawi się prawdopodobnie mały tutorial, tak banalny że nie wiem czy można to nazwać tutorialem. ;p Tymczasem żegnam się kotami.

Niedziela, 23 listopada 2014. Witam Was serdecznie jest to post pożegnalny . Nie lubię się żegnać więc będzie króciutko. Chciałabym podziękować wszystkim moim obserwatorom i znajomym ,że byliście ze mną i moimi lalami. Moja historia się kończy z przyczyn osobistych . Jest mi bardzo ciężko żegnać się , ale to już jest koniec . Wszystkie moje przez ten czas rzeczy związane z lalakami są wystawione na allegro . Bardzo, bardzo , ale to bardzo Wam dziękuję.

Wszystko robię jednocześnie i nie wiem czy cokolwiek z tego ma większy sens. Następnego dnia zatęskniłam za stolarką i zaczęło powstawać krzesło. Jak tak dalej pójdzie moja bezimienna lalka zostanie bez ubrań, mebli i domu. Za to ja wypełnię swoje mieszkanie masą materiałów i rozpoczętych pomysłów. Niedziela, 5 lipca 2015.

Pierwsza tego roku noc czerwcowa była doskonale bezwietrzna i ciepła, a. Także przepojona najprawdziwszą, bezksiężycową magią.