Date Range
Date Range
Date Range
Nasza grupa składa się z owczarka szkockiego, bordera i jack russella. Team konkretnie męski, ale do tej pory nie było żadnych spięć między chłopakami. Kiki and Maybe and Indy.
Tydzień po Mistrzostwach Polski nadeszły zawody organizowane w Mikołowie przez klub Husky Fun. Trasy były mi już znane z ubiegłorocznej imprezy o randze mistrzowskiej i mimo, że jej fragment nie należy do ani mojej ani psa ulubionego podłoża do biegania, to postanowiłam że ściągnę z Tomaszowa Fado i ponownie w tym sezonie wystartujemy w klasie SC1. W tym miejscu chciałabym bardzo podziękować ludziom bez których pomocy wyjazd został zrealizowany.
W DogFrisbee trochę się już bawimy i parę rodzajów dysków mieliśmy okazję przetestować. Jim jest psem, który - niestety - niszczy dyski, niezależnie od tego, czy dużo się nimi przeciągamy, czy służą one jedynie do łapania. Kiedy doszczętnie zniszczył dwa Hero Xtra zdecydowałam, że jednak warto zaryzykować i zainwestować w coś trwalszego, a wybór padł na Eurablend, który zamówiłam z dogfrisbee. pl, a z którym nigdy wcześniej nie miałam styczności.
I kolejna wizyta w parku. Tym razem jednak w Chorzowie. Przy okazji zawodów triathlonowych, w których startował mój tata postanowiłam, że potowarzyszę mamie podczas przechadzki po parku. Cała okolica, aż zachęcała do spacerowania, kto miał ochotę mógł odwiedzić pobliskie zoo, wesołe miasteczko, czy też planetarium. W samym parku dużo zieleni, kwiatów, a z góry podziwiający park pasażerowie elki.
A Wy jaką porę roku lubicie najbardziej? Bo Lusia lubi jesień. Najlepsza jesień to taka kiedy spada dużo liści i jest sucho. A pod liśćmi można znaleźć. Czy w innych miastach też ludzie rzucają resztki z obiadu, niedojedzone kanapki, kości i czego tylko dusza zapragnie, na trawniki, czy tylko u mnie panuje takie średniowiecze? Na szczęście tacy ludzie są najmniej szkodliwi, bo wysypują odpadki całymi wiadrami i nietrudno zauważyć taką górkę jedzenia.
O piesku z bolącą nóżką i innych przygodach. Początek maja spędziliśmy wypoczywając na wsi u znajomych, Lomo spotkała swojego brata miotowego Guzika. Uwielbiam ich obserwować, są tak niesamowicie do siebie podobni. Te same dźwięki, miłość do ludzi, podobne emocje, miny. Pomimo perypetii z Lomo - udało się zdobyć podium i kwalifikacje na finały do Warszawy. Kwiecień 2015 - sezon czas start! Tydzień później sobotę Tinta i Lomo uczestniczyły w zawodac.
Miesiąc, który nas zaskoczył, a przede wszystkim mnie. Stracenie prawie połowy miesiąca pracy z psem, a to wszystko z powodu złamania sobie ręki. Teraz już jest dobrze, więc wszystko wznawiamy. Na szczęście coś udało nam się zrobić przed ten lipiec. 1 Bardzo długie spacery, czyli wyruszamy rano i wracamy w nocy. 2 Kilka spacerów z innym psem. 4 Kolejne próby sił w bikejoringu. 6 Większa chęć do pływania. 3 Mniejsza motywacja do pracy.
Y esta es la paltilandesa. Presentandose, alguien debe hacerlo. Decir que me llamo Andrea, pero que pocas veces me dicen así, mis amigos me dice negra o Andy o Chica, no dice mucho de mí, acaso un nombre implica algo más que eso. Decir que soy una ilustre hija de la Republica siempre libre e independiente de Paltilandia, si a los huasos cuando nos ponen alcantarillado nos sublevamos creyéndonos. Debería conocer paltilandia, resulta ser una tie.
Viernes, 6 de septiembre de 2013. Con la tecnología de Blogger.
This is the default web page for this server.
Martes, 31 de enero de 2012. El circo chino se caracteriza por sus complicados equilibrios y la extraordinaria precisión en sus movimientos, y todo con una gracia y una elegancia que nos maravilla. Jueves, 16 de junio de 2011. Lo siento que se ha hecho tan tarde. Para ver lo que tengo anotado que habéis entregado y lo que falta de ampliación ver aquí. Miércoles, 25 de mayo de 2011.
Domingo, 16 de agosto de 2015. Cincuenta y dos, 52 atardeceres. Cincuenta y dos noches, cincuenta y dos mañanas. Día a día, el sol despuntaba con la sutil amenaza. Rojos, bravíos, hirientes, los primeros soles. Llegaban los días con ansia de vivirlo todo de golpe. Plateados y tornasolados los soles siguientes, que caían desmayados sobre el horizonte. Avanzó el estío y llegaron las nubes a cubrir de silencio la mañana y el día a veces lloraba y con la lluvia anticipaba el dolor. Martes, 4 de agosto de 2015.