Magiczny Świat Książki i nie tylko. Magiczny Świat Książki i nie tylko. Podsumowanie miesiąca - marzec 2018.

Nie ma zimy bez śniegu,. I radości której nie dzielisz. Nie przepadam za angielskimi napisami i zwrotami w języku polskim. Może dlatego, że jest to dla mnie język obcy i to bardzo. Ale jak zobaczyłam w szkicowniku córki ten wianek to urzekł mnie swoją delikatnością i się nim poczęstowałam za zgodą autorki. Rzutem na taśmę skończyłam tej zimy robić śnieżynki w ilości 100 sztuk. Będą potrzebne na akcje charytatywną w grudniu.

zwiedzania, podziwiania,fotografowania,gotowania,smakowania, dziergania,odnawiania, sadzenia i zbierania oraz innego mniej lub bardziej sensownego działania. Czwartek, 13 sierpnia 2015. już połowa sierpnia, większość z Was jak zauważyłam już po urlopach. ale Wam zazdroszczę , ja bite dwa miesiące pracuję, a na urlop we wrześniu dopiero.

Jest taki dzień co przynosi. Od bliskich i tylko znajomych. A choć minęło nie jedno lato. Na mej twarzy teraz gości. W głębi duszy wciąż jestem. I w taki dzień moje oczy. Bo chociaż mówią że nie wypada.

tak pięknie współgra z nowym, współczesnym. A perły architektury dumnie przeglądają się w zwierciadłach nowoczesności. Na widok zabytkowych aut, łatwo przenieść się oczami wyobraźni w odległe czasy. Niezależnie od pory roku, na uliczkach Pragi rozbrzmiewa dobra muzyka. Bardzo lubię secesję, a w Pradze jest tyle pięknych detali, którymi można nacieszyć oczy.

Sobota, 15 sierpnia 2015. Dzisiaj pokażę moje pozostałe lawendowe poczynania na płótnie,a raczej rezultat końcowy. Lawendowy syrop przelany do butelki, już pokazywanej TU. Wiem że dużo zdjęć,ale już nie chciałam dzielić na kilka postów. A tak wszystkie wyglądają na półce.

Moje hobby moja codzienność, czyli mój mały świat. Niedziela, 16 sierpnia 2015. Wtorek, 11 sierpnia 2015. 160; Baaardzo dziękuję Wam za wszystkie życzenia i te na blogu, i te mailowe, telefoniczne również! .

Środa, 12 sierpnia 2015. Grzebienie ślubne VI z kolorem. Dalej siedzę w temacie grzebieni ślubnych. Jednak tym razem pokażę modele troszeczkę inne, ponieważ z kolorem. Dodam jeszcze, że to jeszcze nie wszystko. Zrobionych mam jeszcze kilka grzebieni. ale muszą mieć swoją moc urzędową, abym je tutaj pokazała. Na razie musi wystarczyć to co teraz publikuję. Mocna, soczysta czerwień również musiała zagościć na grzebieniu. Z koralikami w kolorze chabrowym.