Date Range
Date Range
Date Range
Niestety, nie dokończę tego opowiadania. Jednak nie porzucam mojego marzenia o tym, że pewnego dnia wydam własną książkę. Już rodzi mi się w głowie parę pomysłów, ale nie są wystarczająco spójne, by mogło z nich powstać coś dobrego.
Czy podoba Wam się mój blog? Czwartek, 28 lutego 2013. Niestety to wszystko co się wydarzyło ostatnio w moim życiu nie było snem. w zasadzie to chyba dobrze. Tak, jeśli mogłabym coś zmienić to. Nie, chyba nie zmieniłabym nic, w końcu dzięki temu co się wydarzyło poznałam prawdziwych przyjaciół. Ucałuj Zayna, Liama i Lou 3.
Mężczyzna wszedł do opuszczonego magazynu przemysłowego znajdującego się na uboczu miasta. Z rozmachem zamkną ciężkie stalowe drzwi, które wydały z siebie okropnie głośny trzask. Chłopak podszedł do starego drewnianego krzesła w rogu i kopnął je. Przedmiot roztrzaskał się na kilka części, ale mężczyzna wcale nie poczuł ulgi i uderzył z całej siły w ścianę. Przeklął pod nosem i oparł o mur rękę i położył na nią czoło. Szefie, wszystko dobrze? Ma się ten da.
W innym życiu, sprawiłbym byś został. Wtorek, 7 maja 2013. Rozdział nie sprawdzany, za błędy przepraszam. Loczek, a więc jak się poznaliśmy? Zapytała odgarniając niesforne pasmo brązowych fal wchodzących jej do oczu. Zaśmiała się subtelnie kiedy zobaczyła moją zapewnie zdezorientowaną minę. Kaju, ty mój promyczku.
Jeżeli czytasz mojego bloga, kliknij tak . Dla Ciebie to moment, a dla mnie znaczy to bardzo wiele. Sobota, 2 marca 2013. Vaness, Vaness, chodź tutaj szybko! Właśnie miałyśmy lekcję informatyki, ostatnią przed feriami zimowymi, ale nie robiliśmy nic szczególnego. W zasadzie to każdy mógł robić to, co chciał. Podjechałam do niej krzesłem obrotowym i popatrzyłam na jej ekran.